5 marca 2016 roku w poznańskim klubie Pod Minogą odbędzie się koncert wyjątkowego artysty - Kinga Dude'a. Nie możecie tego przegapić.
Thomas Jefferson Cowgill, ukrywający się pod pseudonimem King Dude, to artysta, którego twórczość oscyluje wokół takich gatunków jak neofolk, dark folk. Muzyk odwiedzi Poznań w ramach trasy koncertowej "Childhood of the Devil's Tongue", gdzie promuje swój najnowszy album studyjny "Songs of Flesh & Blood - In The Key of Light", który ukazał się na rynku w czerwcu 2015 roku. King Dude wystąpi 5 marca w klubie "Pod Minogą", a bilety na jego koncert kosztują 49 złotych.
Muzykę Kinga Dude charakteryzuje tajemniczość oraz ponure dźwięki, które idealnie komponują się głęboki wokalem artysty. Całość dopełniają teksty opowiadające o śmierci i bólu, które perfekcyjnie korespondują z muzyką. King Dude często współpracuje z Chelsea Wolfe, która m.in. zaśpiewała w utworze "My Mother Was the Moon".
King Dude ma na swoim koncie pięc albumów studyjnych albumy, a ostatni z nich, zatytułowany "Songs of Flesh & Blood - In The Key of Light", ujrzał światło dzienne w 2015 roku. Dla muzyka jest to bardzo wyjątkowe wydawnictwo, ponieważ artysta często mówi, że jest najbardziej osobisty krążek, że nagrywanie go prawie go zabiło oraz że z owego doświadczenia wyszedł silniejszy.
Pierwsze wydawnictwa artysty krążą po orbicie tradycyjnego gitarowego neofolku kojarzonego z dokonaniami Death in June. Zmiana stylistyczna nastąpiła dopiero od albumu "Burning Daylight", kiedy King Dude zaczął eksperymentować z nowymi środkami, i zanurzył się w otchłań elementy gotyckiego country, przywodzącego na myśl dokonania np. Wovenhand. Gdy dodamy do tego niezwykle unikalną barwę głosu wokalisty, która wielu kojarzy się z głosem Michaela Giry ze Swans, otrzymujemy wyjątkowo mroczny i niepokojący klimat.
King Dude wystąpi także 3 marca we Wrocławiu w klubie Firlej, a dzień później w Warszawie. Poznański koncert jest jego ostatnim europejskim przystankiem.
Szczegóły
- 05.03.2016, 20:00
- Pod Minogą, Nowowiejskiego 8, Poznań