Maska w wielu kulturach odgrywała najróżniejsze role. Często wykorzystywana w celach magicznych lub obrzędowych znana była od najdawniejszych dziejów. Mogła mieć różne kształty oraz kolory, które odzwierciedlały konkretne emocje. Czasami za pomocą maski przedstawiano zwierzę, demona lub potwora. Jej zadanie nie zmieniło się jednak od wieków - miała ukryć prawdziwą twarz.

Od Edisona do The Beatles

Backmasking (backward masking) jest to technika polegająca na zapisaniu danego dźwięku lub wiadomość, możliwej do usłyszenia dopiero po odtworzeniu konkretnego utworu w kierunku przeciwnym do nagranego. Proces ten jest świadomym oraz celowym działaniem, podczas gdy wiadomości powstałe przez fonetyczne odwrócenie mogą być efektem niezamierzonym.

Technika backmaskingu swoimi korzeniami sięga XIX wieku. W roku 1877 Thomas Edison wynalazł fonograf, który pozwalał na rejestrowanie i odtwarzane dźwięku za pomocą igły umieszczonej na cylindrze zakładanym na walec. Całość początkowo była napędzana korbką, a później mechanizmem sprężynowym. W 1878 roku Thomas Edison zauważył, że utwór odtwarzany od tyłu, w wielu przypadkach, jest nadal melodyjny, a niektóre słowa różnią się od tych, które można usłyszeć podczas tradycyjnego odtwarzania. W 1913 roku, w swojej książce "Magick (Book 4)", o tym zjawisku wspomniał także znany okultysta Aleister Crowley.

Backmasking został głównie spopularyzowany przez zespół The Beatles, który zaczął używać tej techniki podczas nagrywania albumu "Revolver" w 1966 roku. Grupa w ten sposób chciała uzyskać pewien zamierzony efekt artystyczny, komediowy i satyryczny, który można usłyszeć zarówno na nagraniach analogowych, jak i cyfrowych. Backmasking często był wykorzystywany także przez artystów hip-hopowych, którzy w ten sposób ukrywali niecenzurowane słowa w swoich utworach.

Stosowanie backmaskingu, w różnych dziedzinach życia, stało się szczególnie kontrowersyjnym tematem w Stanach Zjednoczonych w latach 80. Wiązało się to z dużą liczbą zarzutów ze strony grup chrześcijańskich, kierowanych w pod adresem popularnych w tamtym czasie muzyków rockowych. Niezadowolenie przeradzało się często w liczne protesty, podczas których demonstracyjnie palono albumy artystów oskarżonych o ukrywanie treści satanistycznych w swoich piosenkach.

Oskarżenia pod adresem popularnych artystów rockowych padały głównie ze strony różnych fundamentalistycznych grup chrześcijańskich, które uważały, że muzycy ukrywają w swojej twórczości, za pomocą backmaskingu, treści odnoszące się do szatana. Pastor Gary Greenwald uważał, że taki przekaz podprogowy wykorzystywany w muzyce rockowej może zachęcać nastolatki do uprawiania seksu i zażywania narkotyków. W 1982 roku Jacob Aranza napisał książkę zatytułowaną "Backward Masking Unmasked", w której autor potwierdzał tę tezę. W 1981 roku DJ chrześcijańskiego radia, Michael Mills, głosił te same przekonania odnośnie backmaskingu i ostrzegał rodziców o podprogowym przekazie ukrytym w muzyce rockowej.

Obecnie w sieci istnieje wiele chrześcijańskich stron internetowych, które twierdzą, że odtwarzanie utworów muzycznych od tyłu jest głównie stosowane do propagowania satanizmu. Takim przykładem jest witryna www.av1611.org należąca do ugrupowania Dial-the-Truth Ministries, które stara się przekonać ludzi o ukrytym przesłaniu w utworze "Stairway to Heaven" grupy Led Zeppelin.

The Beatles od tył

John Lennon oraz producent George Martin przyznali, że techniką backmaskingu zespół zainteresował się podczas nagrywania albumu "Revolver" w 1966 roku. Szczególnie można to usłyszeć w utworze "Tomorrow Never Knows", "I'm Only Sleeping" oraz "Rain". John Lennon stwierdził, że pomysł na zastosowanie backmaskingu pojawił się przypadkowo. Pod wpływem marihuany muzyk odtworzył piosenkę "Rain" w odwrotnym kierunku i zauważył, że powstaje dzięki temu bardzo ciekawy efekt. Następnego dnia artysta wspólnie z pozostałymi członkami The Beatles postanowili zastosować backmasking w innych utworach. Na początku technikę użyto w gitarowym solo "Tomorrow Never Knows", a następnie w zakończeniu piosenki "Rain".

The Beatles byli zaangażowani w rozprzestrzenianie się rosnącego zainteresowania backmaskingiem i często stawali się także powodem wielu kontrowersji związanych z tą techniką. Przykładem może być wydarzenie z 1969 roku, kiedy do stacji radiowej WKNR-FM zadzwonił student z Eastern Michigan University, który przedstawił się jako Tom. Rozmówca chciał koniecznie rozmawiać z DJ'em Russem Gibbem, którego poinformował, że Paul McCartney nie żyje. Student twierdził, że piosenka The Beatles zatytułowana "Revolution 9" jasno na to wskazuje. Według niego odsłuchując utwór od tył można było usłyszeć słowa "Turn me on, dead Man". Od tego momentu Russ Gibb zaczął opowiadać o tym swoim słuchaczom na antenie radia. DJ poszukiwał także innych informacji na płytach The Beatles. Przykładem innego utworów gdzie znajduje się ukryta wiadomości dotyczące domniemanej śmierci Paula McCartneya jest piosenka "I'm So Tired", gdzie pojawia się komunikat "Paul is dead man, miss him, miss him".

Po audycji Russa Gibba, coraz więcej osób odnajdywało ukryte informacje w znanych utworach muzycznych. Zjawisko szczególnie dotyczyło popularnych w tamtym czasie muzyków rockowych. W latach 70. XX wieku, gdy nastąpił wzrost chrześcijańskiej prawicy w USA, sprawa stała się na tyle poważna, że zaczęli interesować się nią fundamentalistyczne grupy chrześcijańskie. Ugrupowania te twierdziły, że backmasking niesie ze sobą wiadomości, które są pomijane przez świadomość i docierają bezpośrednio do niekontrolowanej przez ludzi podświadomości. Według nich mogło to wpływać negatywnie na społeczeństwo amerykańskie.

W 1981 roku DJ Michael Mills rozpoczął chrześcijański program radiowy, w którym udowadniał, że piosenka "Stairway to Heaven" zespołu Led Zeppelin zawiera ukryty przekaz satanistyczny rejestrowany przez ludzką podświadomość. Rok później, w telewizji Trinity Broadcasting Network, Paul Crouch był gospodarzem jednego z programów, podczas którego neurolog William Yarroll twierdził, że gwiazdy rocka współpracują z Kościołem Szatana i w swoich utworach ukrywają komunikaty podprogowe. 28 kwietnia 1982 roku podczas wydania CBS Evening News, Dan Rather, także poruszył temat backmaskingu i ukrytych wiadomości w utworach muzycznych. Na antenie przedstawiał odtwarzane od tył piosenki takich zespołów jak Led Zeppelin, Electric Light Orchestra i Styx.

W 1982 roku jeden z przedstawicieli fundamentalistów chrześcijańskich, pastor Gary Greenwald, prowadził publiczne wykłady na temat zagrożeń związanych z techniką backmaskingu. W tym samym roku, trzydzieścioro nastolatków z Północnej Karoliny, na czele pastorem, stwierdzili, że niektórzy muzycy zostali opętani przez Szatana i wykorzystali ich głosy do tworzenia ukrytych wiadomości w swoich piosenkach.

Zjawisko rzekomego ukrywania szatańskich wersetów w popularnych utworach zostało także skrytykowane przez psychologów społecznych, rodziców, krytyków muzyki rockowej i organizację Parents Music Resource Center, która oskarżyła zespół Led Zeppelin o propagowanie satanizmu wśród młodzieży.

Piekielne lata 90

Wraz z pojawieniem się płyt kompaktowych w 1980 roku, ale jeszcze przed nadejściem ogólnodostępnego oprogramowania do edycji dźwięku dla komputerów osobistych, odsłuchiwanie piosenek od tył było trudniejsze. Temat backmaskingu ponownie zyskał rozgłos dopiero w latach 90 XX wieku.

Mimo kontrowersji związanych z backmaskingiem w latach 80., temat rozpowszechnił się w Stanach Zjednoczonych w ciągu następnych dziesięciu lat. W tym samym czasie, rozwój technologiczny, a w szczególności oprogramowania do edycji dźwięku, pozwalał na łatwe odtworzenie utworu od tył. Od tego momentu każdy mógł poszukiwać ukrytych przekazów w popularnych utworach muzycznych.

Obecnie istnieje wiele programów, które pozwalają na odtworzenia utworu od tył. Jest nim m.in. Audacity, Cool Edit Pro i inne oprogramowanie do edycji dźwięku. Rozwój Internetu także przyczynił się w bardzo dużym stopniu do rosnącego zainteresowania backmaskingiem. W sieci można znaleźć coraz więcej stron, które zajmują się tematem ukrytych wiadomości w utworach muzycznych. Osoby, które się tym zajmują, umieszczają w Internecie próbki odtworzonych od tył piosenek. Zazwyczaj dołączają także tekst, który w dużym stopniu może wpływać na percepcję odbiorcy i zakłóca w ten sposób jego indywidualne podejście do tematu.

Czy masz coś do ukrycia?

Mimo kontrowersji związanych z rzekomym umieszczaniem treści satanistycznych przez zespoły rockowe, wiele grup metalowych celowo wykorzystuje ukryte wiadomości oraz obrazy odwołujące się do religii szatana. Artyści tłumaczą to jako pewnego rodzaju zabieg marketingowy, który ma na celu zwiększenie sprzedaż płyty. Takim przykładem może być album "Hell Awaits" wydany w 1995 roku przez thrash metalowy zespół Slayer. Na krążku można wielokrotnie usłyszeć ukryty przekaz zawarty w słowach "Join Us". Wokalista oraz basista zespołu, Tom Araya, przyznał jednak, że wykorzystanie motywów satanistycznych było jedynie użyte w celu osiągnięcia pewnego efektu stylistycznego.

Kolejnym zespołem, który także wzbudził niemałe kontrowersje była grupa Cradle of Filth. Muzycy postanowili zawrzeć w swojej piosence zatytułowanej "Dinner at Deviant's Palace" czytaną od tył Modlitwę Pańską, a jak wiadomo, dokonywanie takiego zabiegu znane jest z odprawiania obrządku satanistycznego.

Metalowy zespół Judas Priest wykorzystał natomiast backmasking w utworze "Love Bites", który pojawił się na albumie "Defenders of the Faith" w 1984 roku. W piosence pojawia się wiadomość "In the dead of the night, love bites". Wokalista grupy, Rob Halford, zapytany dlaczego zdecydował się na ukrycie komunikatu w tym utworze, stwierdził, że podczas komponowania piosenek zawsze szuka nowych dźwięków oraz pomysłów.

Zespół Electric Light Orchestra został oskarżony o zamieszczanie ukrytych przekazów na albumie "Eldorado" z 1974 roku. Domniemanym utworem odwołującym się do satanizmu miała być piosenka "Eldorado", która zawierała następujący komunikat: "He is the nasty one / Christ, you're infernal / It is said we're dead men / Everyone who has the mark will live". Wokalista i autor piosenek, Jeff Lynne, zdementował jednak pogłoski o treściach satanistycznych zamieszczanych w utworach grupy.

Podobna sytuacja wydarzyła się w 1981 roku, kiedy zespół Styx także został oskarżony o korzystanie z backmaskingu w celu propagowania treści satanistycznych. Domniemany przekaz "Satan move through our voices" miał się pojawić w piosence "Snowblind" pochodzącej z płyty "Paradise Theatre." Gitarzysta zespołu, James Young, powiedział, że grupa w swojej twórczości nie odwołuje się w żaden sposób do religii szatana. Dwa lata po tym wydarzeniu zespół wydał album koncepcyjny, "Kilroy Was Here", parodiując organizację Moral Majority.

Brytyjski kompozytor Jocelyn Pook wykorzystał natomiast backmasking w utworze "Masked Ball (Eyes Wide Shut)", który znalazł się na płycie "Flood". W kompozycji można m.in. usłyszeć chór, który został odtworzony od tył.

Z techniki backmaskingu z chęcią korzysta także zespół The Stone Roses i można ją usłyszeć w takich utworach jak "Don't Stop", "Guernica" i "Simone". Piosenki te są zazwyczaj innymi kompozycjami grupy, przy których oprócz backmaskingu zastosowano także overdubbing dogrywając nowe partie wokalne.

Kanadyjski zespół Klaatu wykorzystał natomiast backmasking w utworze "Silly Boys" z płyty "Sir Army Suit", gdzie pojawia się odwrócony wokal z piosenki "Anus Urana", pochodzący z ich debiutanckiego albumu "03:47 EST". Warto zauważyć, że nawet w zamieszczonym booklecie do płyty "Sir Army Suit" tekst został wydrukowany od tyłu.

Duńska grupa, Mew, wydając w 2009 roku album "No More Stories..." także przygotowała dla swoich fanów niespodziankę. Na krążku pojawia się utwór "New Terrain", który podczas słuchania od tył odsłania ukrytą piosenkę zatytułowaną "Nervous".

Japońska kompozytorka i piosenkarka Utada Hikaru, wykorzystała natomiast backmasking w utworze "Passion", który pochodzi z gry wideo "Kingdom Hearts II". Kiedy utwór zostanie odtworzony od tył można usłyszeć aż osiem razy ukrytą wiadomość "I need more affection than you know", dwa razy "I need true emotions" oraz pojawiający się raz komunikat "So many ups and downs".

Artyści często wykorzystują także technikę backmaskingu do produkcji ciekawych efektów dźwiękowych. Jednym z takich przykładów jest artysta Matthew Sweet, który w 1999 roku wydał album zatytułowany "In Reverse", gdzie partie gitarowe zostały zarejestrowane od tył. Podczas koncertów wykorzystywano natomiast efekt reverse delay, żeby móc osiągnąć takie same brzmienie.

Po technikę backmaskingu sięgnęła również francuska grupa Daft Punk, kiedy w 1995 wydała singiel do piosenki zatytułowanej "Da Funk". Na krążku znalazł się m.in. utwór "Funk Ad", który był odwróconą wersją oryginalnej kompozycji paryskiego duetu.

Innym powszechnie znanym utworem, w którym rzekomo wykorzystano backmasking jest piosenka "Another One Bites the Dust" zespołu Queen. Odsłuchując od tył fragment utworu można usłyszeć tekst "It's fun to smoke marijuana". Brytyjska grupa, podobnie jak inni artyści, zdementowała jednak pogłoski o rzekomym ukrytym komunikacie.

Czy aby na pewno do nieba?

Najpopularniejszym utworem, w którym rzekomo wykorzystano technikę backmaskingu wciąż pozostaje kompozycja "Stairway to Heaven" zespołu Led Zeppelin z 1971 roku. Według niektórych osób, podczas odtwarzania od tył drugiej zwrotki można usłyszeć fragment rozpoczynający się następującymi słowami: "Here's to my sweet Satan". Po tych zarzutach wytwórnia Swan Records wydał oświadczenie, które zaprzeczało ukrytemu przekazowi w utworze "Stairway to Heaven". Wokalista Led Zeppelin, Robert Plant, podczas jednego z wywiadów także oświadczył, że utwór nie był tworzony w celu szerzenia satanizmu, a podczas komponowania utworu grupą kierowały tylko dobre intencje.

W tekście utworu można się jednak doszukać wskazówek, które mogą nakierowywać na ukryty przekaz piosenki. Jedną z nich jest wers "Cause you know sometimes words have two meanings". Pojawiająca się w piosence postać May Queen może być także świadomym odwołaniem się do poematu wspomnianego już wcześniej okultysty Aleistera Crowleya. Sam tytuł utworu także skrywa w sobie pewną tajemnicę. Gdy w logiczny sposób ułoży się litery, które się w nim pojawiają, można otrzymać stwierdzenie Ave Satan.

Stairway To Heaven

Grupa Led Zeppelin, a dokładnie gitarzysta zespołu, Jimmy Page, nigdy nie ukrywał zainteresowania okultyzmem. W 1970 roku artysta m.in. zakupił posiadłość po Aleisterze Crowleyu, a przy okazji wydania "Led Zeppelin III" umieścił na niektórych płytach wyrażenia "Do what thou wilt" oraz "So Mote It Be". Pierwsza fraza pochodziła z "Thelemy" Crowleya i stanowiła fragment większej całości, tj.: "Czyń wedle swej woli będzie całym Prawem". Z kolei "So Mote It Be" był wolnomularskim zwrotem, używanym pod koniec modlitwy lub rytuału.

Zacząłem się interesować okultyzmem, gdy miałem 15 lat. Nie czczę diabła, ale intryguje mnie magia. Każdy rodzaj magii. Przeczytałem "Magiję w teorii i praktyce" (autorstwa Aleistera Crowleya), gdy miałem jakieś 11 lat, ale musiało minąć sporo czasu, zanim zrozumiałem, o co w tym chodzi.

Jimmy Page

Kolejnym dowodem potwierdzającym zainteresowania Page'a może być otwarcie w 1973 roku, działającego przez 6 lat, antykwariatu Equinox, który zajmował się właśnie tematyką okultystyczną. Dwa lata wcześniej muzyk rozpoczął także współpracę z reżyserem Kennethem Angerem i przygotował ścieżkę dźwiękową do jego filmu pod tytułem "Lucifer Rising", gdzie gitarzysta zagrał również małą rolę. Ostatecznie drogi obydwu panów rozeszły się jednak w dość burzliwych okolicznościach. Anger twierdził, że gitarzysta zbytnio przedłużał prace nad ścieżką dźwiękową, zaś Page za powód kłótni podał oprowadzanie gości po swojej rezydencji przez reżysera, czego ten wcześniej obiecał nie robić. W rezultacie dzieło Page'a zostało opublikowane dopiero w 2012 roku, na jego stronie internetowej.

Kolejne przejawy okultyzmu to umieszczenie karty tarota Pustelnika wewnątrz okładki "Led Zeppelin IV", z kolei na zaproszeniach na przyjęcie z okazji otwarcia wytwórni Swan Song Records znowu pojawiła się sentencja "Do what thou wilt".

Temat okultyzmu w kontekście Led Zeppelin był chętnie podejmowany przez media przy okazji nieszczęśliwych zdarzeń, jak chociażby śmierć syna Planta. Również grupy chrześcijańskie zarzucały zespołowi praktykowanie i rozpowszechnianie okultyzmu w muzyce. Według części środowisk katolickich w twórczości zespołu zostało zawarte przesłanie satanistyczne.

Przeczytaj drugą część i dowiedz się więcej o ukrytych treściach w muzyce popularnej, które do dzisiaj budzą wiele kontrowersji.


Komentarze do Diabeł tkwi w szczegółach cz.1

Napisz komentarz jako pierwszy(a)
Proszę się zalogować, aby napisać komentarz

Najlepiej ocenione w Muzykopedii

MusicNews

Marie w nowym singlu "Chewing Gum"

22 maj 2020

Marie w nowym singlu Chewing Gum

Marie w nowym utworze pt. "Chewing Gum" - to już trzeci singiel, promujący nadchodzącą...

SZUM & FYKES w premierze pierwszej EP-ki "Berave"

22 listopad 2019

SZUM & FYKES w premierze pierwszej EP-ki

Prawdziwa gratka dla fanów elektronicznego brzmienia od polskiego projektu SZUM & FYK...

Elektryczne Gitary powracają z nowym albumem!

22 listopad 2019

Elektryczne Gitary powracają z nowym albumem!

Elektryczne Gitary - zespół rozpoznawalny przez Polaków w niemal każdym wieku powraca...

Transsexdisco w jesiennej trasie koncertowej

6 listopad 2019

Transsexdisco w jesiennej trasie koncertowej 2019

Fani dobrego rocka i muzyki alternatywnej wciąż mają szansę posłuchać grupy Transsex...

Czytelnia

Najważniejsze teledyski w 2015 roku

28 styczeń 2016

Najważniejsze teledyski w 2015 roku

W 2015 roku premierą muzycznym towarzyszyły również teledyski, które w internecie cie...

Jesienny jazz

1 wrzesień 2014

Zdjęcie: wallchan.com

Muzyka jest jak ubranie, z każdą porą roku zmieniamy ją i dostosowujemy do panującej ...

Polityczny Jam Session

8 grudzień 2014

Zdjęcie: Wikipedia

Permanentna kampania polityczna nie jest tajemnicą. Przez cały czas politycy prześciga...

Poznaj Deezer Elite i słuchaj muzyki w najwyższej jakości

20 marzec 2015

Zdjęcie: deezer.com

Muzyka w jakości HD jest już dostępna dla użytkowników z wszystkich krajów, w który...

Mikrofony, czyli jak nagrać swój głos

10 styczeń 2015

Nagrywanie głosu z mikrofonem

Nagrywanie głosu i innych efektów przy pomocy mikrofonu, zwłaszcza dla kogoś, kto nigd...

Poezja w rytmie muzyki

10 listopad 2014

Zdjęcie: wkrakowie.pl

O wielu tekstach utworów można powiedzieć, że są wierszami. Nie chodzi tu jednak tylk...

Tidal wystartował

31 marzec 2015

Zdjęcie: tidalhifi.com

Jay-Z zapowiada rewolucję w przemyśle muzycznym i prezentuje nową usługę strumieniuj...

Marshall prezentuje Kilburn - swój pierwszy przenośny głośnik

15 maj 2015

Zdjęcie: www.marshallheadphones.com

Marshall Headphones razem z Marshall Amplification zaprezentowali pierwszy przenośny, akt...

Podziel się muzyką!

Zobacz wszystkie utwory

Najnowsze w Muzykopedii

Subskrybuj kanały