Zespół Christian Mistress uważa, że amerykański raper ukradł logo grupy i wykorzystał je na okładce swojego singla.
W ostatnim czasie Pharrell Williams i Robin Thicke nie mają łatwego życia. Rodzina Marvina Gaye'a udowodniła, że przebój "Blurred Lines" w wykonaniu obydwu panów jest plagiatem i z tego tytułu muzycy muszą zapłacić spadkobiercom wokalisty odszkodowanie. Dodatkowo okazało się, że Robin Thicke przy tworzeniu pisoenki "Love After War" prawdopodobnie zainspirował się utworem "After the Dance" Marvina Gaye'a, a Pharrell Williams pisząc kawałek "Happy" był pod wpływem kompozycji "Ain't That Peculiar" tego samego artysty.
Pharrell Williams i Robin Thicke nie są jednak jedynymi artystami, którzy w ostatnim czasie zostali oskarżeniu o kradzież. Tak się też teraz stało w przypadku Kanye Westa, który został oskarżony przez zespół Christian Mistress o plagiat logotypu grupy. Według muzyków z metalowej formacji amerykański raper wykorzystał ich znak na okładce singla "All Day".
Wokalistka grupy Christian Mistress, Christine Davis, w wywiadzie dla magazynu "Classick Rock" tak mówiła o całym zdarzeniu:
Jesteśmy zaskoczeni i zawiedzeni. Mamy wrażenie, że cała nasza artystyczna wolność została nam odebrana w jednej chwili. On użył tej grafiki w serwisie iTunes i w innych miejscach, w których sami sprzedajemy swoją muzykę. To platformy międzynarodowe, co również jest dla nas ciosem. Jesteśmy trochę zdezorientowani.
Did @kanyewest steal this metal band's logo? http://t.co/8g89P3Vi6U pic.twitter.com/yoXxJ8oxCj
— Metal Hammer (@MetalHammer) marzec 13, 2015
































