3 grudnia 2015 roku, w wieku 48 lat, zmarł były wokalista grupy Stone Temple Pilots i Velvet Revoler - Scott Weiland.
3 grudnia 2015 roku Scott Weiland razem z zespołem z zespołem The Wildabouts miał zagrać koncert w Medinie w Minnesocie. Do planowanego występu jednak nie doszło, ponieważ wieczorem, około godziny 21, przed wyjściem grupy na scenę, muzyk został jednak znaleziony martwy w autobusie koncertowym. Informację o śmierci muzyka, za pośrednictwem Twittera, przekazał giatrzysta Jane's Addiction - Dave Navarro. Smutną wiadomość, na łamach "LA Times", potwierdziła żona muzyka. Przyczyna śmierci Scott Weilanda nie jest jeszcze znana.
RIP Scott Weiland. May you be at peace and thank you for your music, Scott.
— Tom Morello (@tmorello) grudzień 4, 2015
Very sorry to hear about Scott Weiland. He was a captivating frontman who had a gift for writing great melodies. RIP
— Myles Kennedy (@MylesKennedy) grudzień 4, 2015
W latach 1989-2002 oraz 2008-2013 Scott Weiland był wokalistą Stone Temple Pilots. Zespół w latach 90. był jedną z najpopularniejszych grup rockowych na świecie i obok takich formacji jak Nirvana, Pearl Jam i Alice In Chains budował amerykańską scenę muzyczną. W 2002 roku Scott Weiland wstąpił w szeregi grupy Velvet Revolver, którą współtworzył razem z gitarzystą Slashem, basistą Duffem McKaganem oraz perkusistą Mattem Sorumem. Jego przygoda z byłymi członkami Guns N' Roses trwała jednak tylko do 2008 roku. Następnie muzyk reaktywował grupę Stone Temple Pilots, a w tym roku razem z zespołem The Wildabouts nagrał pierwszy album "Blaster".


































