3 kwietnia, w wieku 64 lat, zmarł współzałożyciel oraz perkusista legendarnej grupy Lynyrd Skynyrd - Robert "Bob" Burns.
Robert "Bob" Burns zginął 3 kwietnia w wypadku samochodowym, po tym jak z niewyjaśnionych na razie przyczyn, zjechał z drogi i uderzył w skrzynkę na listy, a następnie w drzewo. Policja podaje, że muzyk nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, więc szanse przeżycie uderzenia było niemożliwe. W chwili śmierci perkusista miał 64 lata.
Robert "Bob" Burns był perkusistą oraz jednym ze współzałożycieli legendarnego zespołu Lynyrd Skynyrd. Muzyk grał z grupą przez 10 lat od 1964 roku i nagrał z amerykańską formacją dwa pierwsze albumy. Jedną z płyt był krążek "Second Helping", na którym znalazł się wielki przebój zespołu zatytułowany "Sweet Home Alabama".

































